Możliwe, że im człowiek starszy, tym bardziej świadomy dobrych i złych nawyków. Chyba zaczyna też rozumieć, że sport nie musi być okrutną koniecznością, jak w-f w czasach szkolnych. Przełamałam się - poszłam na siłownię!
Ale do czego zmierzam? Jeśli tak jak ja, chcecie rozpocząć ćwiczenia (jakiekolwiek), a w waszej garderobie na próżno szukać odzieży choć minimalnie nadającej się do ćwiczeń, a zakup ich po prostu kojarzy się z koszmarnie drogim wydatkiem - podpowiem, gdzie szukać, aby mimo wszystko nie nadwyrężyć swojego budżetu.
Samo to, iż jako amatorka pocenia się w siłowni, nie wiem, na jak długo wystarczy mi samozaparcia na systematyczne ćwiczenia, a jednak w coś odpowiedniego na tę okoliczność ubrać się trzeba.
Wszyscy zdajemy sobie sprawę, jakie ceny ma Adidas, Nike, czy Reebok. Jeśli ktoś trenuje regularnie, bądź zwyczajnie chce i potrzebuje takich rzeczy - nie mam nic do tego, natomiast ja chciałam znaleźć coś fajnego, a w rozsądnej cenie. Moją uwagę zwrócił sklep 4F. Lekkie, wygodne i solidne adidasy udało mi się tam kupić za 169zł, z nowej kolekcji, zatem regularna cena na prawdę super. Widziałam też świetne buty sportowe w Tesco (F&F) oraz w Lidlu przy ich akcjach tematycznych. I to właśnie w tym ostatnim dorwałam legginsy, pierwotnie przeznaczone do biegania, natomiast na siłowni sprawdzają się równie dobrze za ok. 40zł. Są wygodne i oddychające, nie prześwitują. Jeśli chodzi o sportowe koszulki, w sklepie 4F zauważyłam pojedyncze przeceny różnych rzeczy, np, w danym kolorze. Można więc tam znaleźć bawełniane, typowo sportowe koszulki za fajne pieniążki. W Tesco również znajdziecie dobre jakościowo ubrania z serii Active, wiele z nich także przecenionych. Staniki sportowe udało mi się znaleźć w Lidlu za ok.30zł.
Jeśli więc rozpoczynacie swoją przygodę z ćwiczeniami, już wiecie, gdzie szukać, aby kupić taniej. A może znacie inne sklepy, o których ja nie mam pojęcia?
Dajcie znać, czy korzystacie z dobrodziejstw siłowni :).
A w trakcie robienia zdjęć...;)
A mi udało się dorwać dwie pary legginsów do biegania (do ćwiczeń też super), w moim rozmiarze i praktycznie nowych, w second handzie :D Nie wydałam na nie nawet 20 zł :) Nie jestem jakaś systematyczna w uprawianiu sportu, dlatego była to dla mnie lepsza opcja niż wydawanie dużych kwot na odpowiedni strój :)
OdpowiedzUsuńJa lubię kupować ubrania w Lidlu, są dobre jakościowo i fajne wzory :) Też mam takiego pomocnika podczas tworzenia zdjęć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam te sportowe ubrania z Lidla i były świetnie wykonane :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie potrzebuję dobrych butów na siłownię w rozsądnej cenie :) Rozejrzę się w Tesco i Lidlu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ja również posiadam spodnie do biegania z lidla i bardzo lubię ich jakość :D ale za to moje lenistwo jest tak ogromne, że rzadko kiedy są w użyciu, niestety :D
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wybiorę się na siłownię, ale chyba jeszcze do tego nie dorosłam :) Zwłaszcza, że trzeba lubić jakąś aktywność fizyczną, żeby ćwiczyć z przyjemnością a ja za sportem nie przepadam :P
OdpowiedzUsuńTeż chodzę na siłownię, od 4 m-cy, fajna sprawa. Ciuchy kupiłam w Decathlonie albo przez internet, bo oczywiście nie miałam się w co ubrać :D
OdpowiedzUsuńZawsze sobie obiecuję, że zacznę ćwiczyć, ale jakoś nie mogę się za to zabrać ;)
OdpowiedzUsuńfajne kolorki, takie lubie:)
OdpowiedzUsuńja mam teraz wf na studiach i tam siłownię.. zobaczymy jak to będzie :D
OdpowiedzUsuńCzasami zaglądam do Lidla ale najczęściej zaopatruję się w ubrania w outlecie Nike. Lubię chodzić na siłownię, zajęcia fitness czy nawet na zwykły spacer ale i tak walczę z wewnętrzym leniem.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię 4F, mają fajny asortyment. :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że 4F ma tak dobre ceny! Muszę koniecznie przyjrzeć się ich asortymentowi :) W Lidlu kupiłam kilka koszulek do ćwiczeń i sprawdzają się u mnie bardzo dobrze.
OdpowiedzUsuń