Swego czasu w Biedronkach można było dostać przeróżne Przepiśniki, za ok. 20zł. Sprawa odległa, ale dlaczego postanowiłam przybliżyć Wam dokładniej ten gadżet? Wiem, że pewnie nie każdy zdążył wówczas swój Przepiśnik kupić, a będąc ostatnio w Empiku i w księgarni Matras zauważyłam, że niemalże identyczne zeszyty kosztują - uwaga - 50zł!
Zeszyt jest podzielony na działy, które uzupełniamy o swoje ulubione przepisy. Na początku mamy również dział z wieloma wskazówkami kulinarnymi, ale też gotowymi propozycjami przepisów. Dołączone są także małe prostokątne naklejki.
Kolejne zakładki należą już do nas - obiady, desery, itp. Są też wersje Przepiśników dla miłośników zdrowego odżywiania, zatem te zakładki są wówczas dostosowane do tego typu przepisów. Ja jednak wybrałam taki - można rzec - standardowy ;).
Po karcie działowej mamy stronę z kieszonką, do której możemy powrzucać niekiedy skrawki papieru zapisane jakimś sekretnym przepisem, jeśli nie mamy akurat czasu, aby go przepisać.
No i oczywiście strony - każdy dział ma połowę kartek w linię, a połowę czystych, na których możemy pisać dowolnie.
Moim zdaniem super sprawa, aby nasze przepisy były przejrzyste, czytelne i oczywiście ogromny plus - szybko znajdziemy ten, na którym nam zależy. Ja jestem na tak dla takich ułatwiaczy życia, przy okazji cieszących oko.
Koniecznie dajcie znać, czy korzystacie z takich rozwiązań, czy może to kompletnie nie Wasza bajka :)!
Kiedys w Biedronce mialam na niego ochote. W koncu jednak nie kupilam. Przy najblizszej promocji bede o nim pamietac :)
OdpowiedzUsuńOne w Biedronce były chyba już dwa razy, ja niestety za pierwszym razem przegapiłam, ale za drugim razem się udało :) Przypuszczam, że niebawem znów się pojawią :)
UsuńUważam, że to świetna sprawa i również byłam w szoku, jak w empiku przywitała mnie cena 50zł - za co ? :D
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ostatecznie jest to zeszyt, więc cena 50zł dla mnie również nie do przeskoczenia :)
UsuńNo ten jest wypasiony i tyle ;p Są też przecież tańsze, sama kupiłam już dawno w Empiku taki zwykły, też na szerokich kółkach, po prostu ze śliczną okładką i cenę miał w normie :)
Usuńzastanawialm sie ale nie kupilam, nasteponym razem kupie:)
OdpowiedzUsuńWidzialam je tez w Pepco za 20zl:)
OdpowiedzUsuńO proszę, w Pepco na prawdę wiele perełek można znaleźć :)
UsuńWidziałam, ale ja mam od tego swojego bloga kulinarnego i tam wszystko zapisuję.
OdpowiedzUsuńMojej mamie zdecydowanie by się spodobał :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie gotuję, więc nie potrzebuję :)
OdpowiedzUsuńSwój przepiśnik z Biedry mam ponad rok :) Ostatnio go zaniedbałam, ale uwielbiam ten gadżet!
OdpowiedzUsuńJa mam swój starszy, więc nowego nie kupowałam.
OdpowiedzUsuńJa wszystkie swoje przepisy mam w dużym zeszycie. I choć faktycznie czasami mam problem ze znalezieniem odpowiedniego, bo słodkości mieszają się z obiadami, to jednak takie przepiśniki mnie nie przekonują. Może dlatego, że nie chciałabym być ograniczona ilością stron do każdej grupy :)
OdpowiedzUsuńooo takie coś by mi się przydało:D mnóstwo przepisów wala się u mnie po kątach..
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie, ale niestety mało mam doczynienia z gotowaniem, więc chyba by mi się nie przydał ;/ ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam sobie identyczny przepiśnik - jest śliczny ;)
OdpowiedzUsuń