wtorek, 28 lipca 2015

Projekt denko #6

Koniec lipca to u mnie także koniec niektórych produktów. Myślę, że rozległy wstęp jest zbędny, a więc zaczynamy!



1. Olejek Isana pod prysznic x2 - obecny zawsze, w każdym denku :) Ostatnio oglądając na YT filmik Szusz, mówiła ona, że również go lubi, jednak wyczuwa w jego zapachu rybę. Dla mnie on ładnie i delikatnie pachnie, więc nie wiem, dajcie znać jakie jest Wasze odczucie :)

2. Szampon BabyDream - czyli również stały bywalec w moich denkach :)


3. Odżywka Garnier Ultra Doux morela i olejek migdałowy - zakochałam się w niej już jakiś czas temu. Przepięknie wygładza włosy, ułatwia ich rozczesywanie i ślicznie pachnie!

4. Lakier do włosów Balea - kupiłam go dawno temu, ale rzadko używam lakieru do włosów, więc tak trwał u mnie dzielnie. Był bardzo tani, a bardzo dobry. Utrzymywał fryzurę na miejscu, zapach nie był duszący i nie obciążał włosów, więc same plusy.

4. Odżywka Garnier Ultra Doux z olejkami - myślałam, że może dzięki zawartości olejków pokona tą z morelą i olejkiem migdałowym, ale nie. Zużyłam, bo zużyłam, ale raczej nie wrócę, ponieważ była przeciętna.


5. Emulsja do mycia buzi Alterra - jedni ją kochają, inni nienawidzą, a u mnie idealnie sprawdza się przy porannej pielęgnacji twarzy. Nie radzi sobie z demakijażem, to fakt, ale rano ładnie oczyszcza twarz i delikatnie odżywia skórę.

6. Baza silikonowa pod makijaż Soraya - tego typu produktów używam na wyjścia, imprezy okolicznościowe, itp. Ten produkt był ze mną ponad rok. Moim zdaniem bardzo fajna baza, spełniała swoje zadanie w zupełności - makijaż był na swoim miejscu i nie ważył się.

7. Pomadka Kiko - kolejne pomadkowe zużycie w tym roku, ale postawiłam sobie za punkt honoru, że w tym roku zużyję kilka pomadek. Tę bardzo lubiłam, dawała delikatne satynowe wykończenie, nie wysuszała ust i miała odcień brudnego różu, a więc była idealna na codzień. Jej trwałość nie była spektakularna, mimo to miło ją wspominam.

8. Próbki olejku do demakijażu MAC - przy zakupach on-line w sklepie MAC otrzymujemy próbkę jakiegoś kosmetyku, mnie dwa razy trafił się ten olejek. Przyznam, że szału nie wywołał, nie radził sobie z makijażem twarzy, więc o demakijażu oczu nie było wręcz mowy. Buzia po nim była nieprzyjemnie tłusta. Sama bym go nie kupiła.

I to całe denko tym razem, czyli dość skromne. Jednak przed urlopem chciałam już pozbyć się pustych opakowań :). Dajcie znać, który i czy w ogóle miałyście coś z tych produktów. 
Do następnego! 

32 komentarze:

  1. szkoda ze stacjonarnie mac nie daje probek przynajmniej nie w poznaniu, lubilam zapach tej moigdalowej ultradoux. Ostatnio tez robilam denko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie, a przez internet zawsze dorzucają próbkę. Ale mozna poprosić o próbkę, np. podkładu, czy kremu, to panie w mac odlewają do małych słoiczków :)

      Usuń
  2. Super denka, też muszę zrobić bo już nie pamiętam kiedy ostatnio robiłam ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam jak mam już dużo pustych pudełek, wyciągam i fotografuję :) Dumna jestem wtedy, że tyle mi się udało zużyć :)

      Usuń
  3. emulsja z Alterry mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz spróbować, nie jest droga, a może akurat ją polubisz :)

      Usuń
  4. Muszę w końcu wypróbować ten olejek z Isany :)
    A emulsję Alterra do twarzy też bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o tą serię Garnier Ultra Doux morela i olejek migdałowy - miałam również szampon. Obraziłam się jednak na nich, bo dostałam tak silnego łupieżu ze swędzeniem głowy po tym zestawie, że nie odważę się kupić ponownie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, to faktycznie masakra, też bym unikała ich jak ognia :(

      Usuń
  6. Też bym chciała zużyć kilka szminek do końca, ale nie wiem, czy to się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szminki zużywa mi się jeszcze OK, ale gorzej jest z lakierami do paznokci, ale to chyba jak u każdego :)

      Usuń
  7. Musze w koncu skusic sie na ten olejek z Isany :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kurcze tyle razy widzę te olejki z Isany i ciągle mi do nich nie po drodze;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze tak jest :) Ja też przypatrywałam się kupę czasu np. cieniowi Maybelline Permanent Taupe, ale nigdy nie kupiłam, aż raz przypadkiem i zakochałam się w nim :)

      Usuń
  9. Lubię olejek do kąpieli z Isany i wcale nie pachnie mi rybą ;-) Za to emulsja z Alterry to dla mnie zło ;-P

    OdpowiedzUsuń
  10. Jestem ciekawa tego żelu z Isany :) Nie widziałam go na półkach, pora mu się przyjrzeć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często jest też wyprzedany, zwłaszcza jak jest na niego promocja :)

      Usuń
  11. Jeszcze nic z tego nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam niczego z Twojego denka. Sporo zużyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie miałam tego olejku Isany a widze, że jesteś wierną fanką tego kosmetyku :) Muszę wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  14. Muszę się skusić na ten olejek z Isany pod prysznic ;) Sama jestem ciekawa jak on pachnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja go wręcz kocham :) Przede wszystkim za działanie - nie wysusza skóry i pięknie ją pielęgnuje :)

      Usuń
  15. Muszę zakupić odżywke do włosów z Garnier- nie miałam jej jeszcze..

    OdpowiedzUsuń