Dzisiaj przyszedł czas na serum, które kupiłam już jakiś czas temu, a wciąż nic o nim nie opowiedziałam. Jest to kosmetyk marki Dermedic, o którym swego czasu było bardzo głośno i myślę, że odnalazło sporo zwolenniczek.
Ten post tym razem śmiało mogę podpiąć pod kategorię "wiosennych porządków". Dodatkowo mamy końcówkę miesiąca, a więc wszystko jest za tym, abym przedstawiła Wam ostatnie zużycia kosmetyczne!
Fakt faktem - moje zapasy kosmetyczne wreszcie topnieją i jestem z tego niezmiernie dumna. Szuflady były przepełnione, a półki się uginały - i to nie tylko efekt kupowania, ale też podarków, prezentów, itd. Postanowiłam na dłuższy czas powstrzymać się od kupowania "na zapas" i na prawdę sporo rzeczy udało mi się już zużyć, szuflady przejaśniały, więc jest dobrze ;)!
Nie omieszkałam skusić się jednak na nieco drobiazgów w ostatnim czasie, a więc zapraszam do przejrzenia zdjęć!
Witam Was serdecznie w kolejnym poście. Dziś pod lupę wezmę trzy nowe lakiery marki P2. Jestem ogromną fanką serii Volume Gloss, ale niedawno pojawiła się seria All light. O co w niej chodzi? Już tłumaczę!