piątek, 28 sierpnia 2015

Projekt denko #7

Bardzo lubię tworzyć posty z cyklu projekt denko. Sprawia mi to ogromną frajdę, zatem dziś znów mam wam do powiedzenia słów kilka na temat moich ostatnich zużyć. Zaczynamy!

poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Powakacyjne rozdanie

Dziś o ile mnie pamięć nie myli, pierwsze rozdanie na moim blogu. Zwykle odbywały się one na Facebooku, tym razem zrobię je właśnie tutaj.

sobota, 22 sierpnia 2015

Essence Lash Princess

Jeśli chodzi o tusze do rzęs, mało kiedy trafia mi się totalna klapa, zwykle każdy ma coś w sobie i chętnie je zużywam. Jakiś czas temu sięgnęłam po nowość od Essence, czyli tusz Lash Princess. Co z  tego wyszło?

środa, 19 sierpnia 2015

Zakupy: Cocolita, Rossmann, Zdrowy Sklep

Zgodnie z wcześniejszą obietnicą dziś zapraszam na zakupy kosmetyczne. Jak wiecie, rzadko ostatnimi czasy tego typu posty goszczą u mnie, a to za sprawą zapasów, które chcę wykończyć. Ale dość już gadania, przechodzimy do rzeczy!

COCOLITA.PL

1. Pędzel do eye-linera Beauty Crew BCE-75, 6,90zł
2.  Pędzel do cieni Beauty Crew BCE-10, 6,90zł
3.  Pędzel do rozcierania cieni Beauty Crew BCE-75, 17,90zł
4.  Pędzel do korektora Beauty Crew BCE-81, 12,90zł
5.  Pędzel do różu lub bronzera Beauty Crew BCE-32, 16,90zł
6. Rzęsy Ardell 124 Black, 13,90zł



sobota, 15 sierpnia 2015

Wesele eleganckie z wiejskim akcentem

Z racji zawodu narzeczonego, a także obecnego (i takie też pozostanie) miejsca zamieszkania dokonaliśmy wyboru motywu przewodniego w wystroju i dekoracjach związanych z naszym ślubem. Połączenie dwóch skrajnych, ale w efekcie świetnie współgrających stylów. Odzwierciedlenie każdego z nas, a ostatecznie tworzących jedność.

KONKRETY

Połączymy zatem elegancję i minimalizm z kolorem i motywem wiejskim. Dla nas zestawienie idealne! Wyszukuję w internecie inspiracji, jednakże zarys, pomysły i dokładne odzwierciedlenia tego, co chcę mam oczywiście w głowie. Chcemy, aby wszystko kojarzyło się i sprowadzało do natury oraz wsi, jednocześnie nie będąc czymś kiczowatym. Poniżej (dość skromna, ale jestem wybredna, ponieważ tak jak mówię - odpowiednia koncepcja tkwi w głowie) garść inspiracji zebranych dotychczas.

środa, 12 sierpnia 2015

Love me green - witalizujący szampon bez silikonów

Nie jest tajemnicą, że moim absolutnym faworytem jeśli chodzi o mycie moich cienkich, przetłuszczających się włosów jest szampon Babydream. Ostatnimi czasy jednak w moim posiadaniu znalazł się szampon marki Love me green, o której, przyznam szczerze, nigdy wcześniej nie słyszałam, a jest to producent kosmetyków naturalnych. Producent nazwał go jako szampon witalizujący bez silikonów (widziałam na stronie, że jest druga wersja bez SLS). Postanowiłam dać mu szansę, chociaż gdzieś w głębi duszy myślałam, że będzie on raczej służył moim pędzlom, aniżeli moim włosom. Jak się skończyła przygoda z nim? Już Wam opowiadam!