Zauważyłam, że w ostatnim czasie nagminnie używam 5 lakierów do paznokci, a reszta jakoś poszła w odstawkę. Mimo, iż wśród nich są dwa odcienie pasteli, uważam, że dla mnie są to idealne odcienie na okres jesienno/zimowy. Bo w tym okresie nie trzeba wcale rezygnować z jasnych odcieni.
Oto moi faworyci:
1. Lakier Sensique z limitowanej edycji oriental dream, niedostępnej już niestety. Jest to złoty lakier, kryjący rewelacyjnie (nawet jedna warstwa wystarczy), utrzymuje się na moich paznokciach 4-5 dni. Kosztował niecałe 6zł, nr 258
2. Maleństwo z Sephory, lakier kameleon, odcień podobny do kultowego Chanel Peridot, ale o wiele, wiele tańszy. Utrzymuje się 4-5 dni na moich paznokciach. Kupiłam go w ubiegłym roku na przecenie za całe 6zł, nr 68
3. Pierwszy z pasteli od P2 z serii volume gloss. Piękny liliowy odcień, jakoś nie mogę się z nim rozstać mimo upływu lata. Jest bardzo trwały, cieszę się nim do 7 dni na paznokciach.
Kosztował 1,75 Euro, nr 030.
4. Błękit, również od P2, ta sama seria, cena i trwałość jak powyżej, nr 100 :)
5. Ciemna czerwień Ciate. Kolor przepiękny, unikatowy, ale trwałość lakieru niestety - max. 2 dni :(. Mimo wszystko lubię go za ten odcień.
Kupiłam go na allegro za 9zł, nr 013.
A jacy są Wasi lakierowi ulubieńcy w tym sezonie? :*