W tym poście chciałabym się z Wami podzielić moim największym odkryciem! Otóż podczas przypadkowej wizyty w jednej z aptek w Szczecinie, ujrzałam balsamy do ust z Ziaji! Nie miałam pojęcia, że nasza Ziajka ma w swojej ofercie takowe produkty! Moja radość była jeszcze większa, gdy ujrzałam cenę. Ale o tym później ;-).
Nie mogłam się oprzeć i musiałam kupić chociaż jeden z tych balsamów. Co ciekawe są one w tych samych zapachach co żele pod prysznic tej firmy. Ja skusiłam się na ten z masłem kakaowym.
Opakowanie troszkę ucierpiało w podróży |
Tubka i aplikator są standardowe przy czym bardzo wygodne.
Konsystencja balsamu jest bardzo podobna do wazeliny ;-). Dzięki czemu moim zdaniem cudownie nawilża usta, przy tym daje subtelny połysk. Balsam z masłem kakaowym jest brązowy i pachnie moim zdaniem jak czekolada. Na ustach utrzymuje się niezbyt długo i mogę tu śmiało powiedzieć, że tak jak Carmex. Ale to moim zdaniem przy tego typu kosmetykach jest oczywiste i normalne. Ja jestem z niego bardzo zadowolona! A co najfajniejsze jego cena to tylko...4,90zł!
Swatch ;-) |
Teraz jeszcze namiastka zdjęć z mojego pobytu w Dziwnowie ;-)
Bye ;-*
_______________________________________________________________________
Zapomniałam jeszcze zaprosić Was do obejrzenia najnowszej YouTube'owej produkcji ;):