poniedziałek, 16 marca 2015

Ostatnie zakupy kosmetyczne

Fakt faktem - moje zapasy kosmetyczne wreszcie topnieją i jestem z tego niezmiernie dumna. Szuflady były przepełnione, a półki się uginały - i to nie tylko efekt kupowania, ale też podarków, prezentów, itd. Postanowiłam na dłuższy czas powstrzymać się od kupowania "na zapas" i na prawdę sporo rzeczy udało mi się już zużyć, szuflady przejaśniały, więc jest dobrze ;)!
Nie omieszkałam skusić się jednak na nieco drobiazgów w ostatnim czasie, a więc zapraszam do przejrzenia zdjęć!



Pierwsza parka to coś, co pokazałam Wam już na Instagramie ;). Balsam Victoria's Secret oraz drugi Bath&Bodyworks - nadarzyła się okazja, aby kupić przywiezione z zagranicy cuda, więc skorzystałam.


Płyn micelarny Bioderma - jestem w trakcie zużywania ostatniego z zapasów płynu BeBeauty, który jest ok (u mnie i różowy i niebieski sprawdza się dobrze), ale zatęskniłam za moim ulubieńcem. W Superpharm swego czasu była promocja 70zł za 2x500ml, więc okazyjnie. Druga butla powędrowała do mamy :).
Płyn Lactacyd - kiedyś kupowałam go w Biedronce, teraz postawiłam na inną wersję i zakup w aptece. Zobaczymy, jak się sprawdzi. Był w kartoniku, ale już go wyrzuciłam. Kosztował ok. 19zł.


Krem do rąk Beauty life przyleciał do mnie jako prezent z Izraela. Ceny niestety nie znam, ale jest to gigant - ma aż 200ml pojemności, na bazie oliwy z oliwek. 
Odżywka przeciw wypadaniu włosów Cece of Sweden - odżywka, o której Wam wspominałam i którą tak na prawdę podpatrzyłam u mamy. To co robi z moimi włosami to bajka - są mięciutkie, rozczesują się przepięknie i przy tym nie są obciążone. Nigdy po żadnej odżywce nie osiągnęłam takiego efektu. Cena to jakieś 20zł.


Zapas ukochanego szamponu Babydream (nieco ponad 5zł) oraz olejku pod prysznic z Isany (6,19zł), których używam namiętnie od długiego już czasu.
Ostatnia rzecz to odżywka w sprayu Gliss Kur z keratyną. Również produkt podpatrzony u mamy. Zapach to coś, co chyba najbardziej mnie urzekło! W promocji ok. 10zł.

To wszystkie moje zakupowe łupy. A Wy co zakupiłyście w ostatnim czasie? :)

17 komentarzy:

  1. Ten olejek pod prysznic z Isany muszę w końcu kupić, ale ciągle produkty kąpielowe mnie dosłownie zalewają.

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę wypróbować tego olejku pod prysznic :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Miałam całą kurację z CeCe Med i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też by mi się przydało takie wietrzenie magazynu, bo zapasy mnie przytłaczają ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię działanie tego olejku, ale nie przepadam za jego zapachem

    OdpowiedzUsuń
  6. Te balsamy wyglądają zachęcająco ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie ostatnio raczej niewiele przybyło z czego bardzo się cieszę, bo wreszcie pozbywam się zalegających zapasów :) Jestem ciekawa jak się sprawdzi balsam z VS, bo ostatnio je macałam ale nie mogłam się na żaden zdecydować :P

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ten Gliss Kur i lubię go, ładnie pachnie i pomaga w rozczesywaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę że Lactacyd zmienił opakowanie:)
    Szampon z Babydream mam od kilku dobrych miesięcy zawsze pod ręką i w zapasach i z przyjemnością do niego wracam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. lubię łyn Biodermy, fajne zakupy

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię olejek pod prysznic z Isany. Mam w planach przetestowanie szamponu dla dzieci Babydream, bo jeszcze go nie używałam, a czytałam o nim sporo dobrego :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zazdroszczę Bath&Body works! Ja mam w planach kupić wersję Warm Vanilla Sugar. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zazdroszcze nabytku z victoria's secret!

    OdpowiedzUsuń
  14. szampon z Rossmanna - cudo! :)

    OdpowiedzUsuń