wtorek, 20 grudnia 2011

Tangle Teezer

Wreszcie doczekałam się szczotki do włosów Tangle Teezer! Niezmiernie się cieszę, ponieważ była w moich myślach od kilku miesięcy, ale zawsze wypadło coś, przez co odkładałam termin jej zakupu... Ale wreszcie się doczekałam! I to w najbardziej odpowiednim momencie, ponieważ jak już może wiecie, od kilku miesięcy staram się odżywić i naprawić moje włosy.

Rewolucyjna szczotka Tangle Teezer delikatnie i bez wysiłku pozbywa się splątanych włosów w mgnieniu oka, bez bólu. Tangle Teezer posiada unikalne zaprojektowane zęby flex,ułatwiające poślizg poprzez włosy. Szczotka eliminuje sploty i węzły, minimalizując łamanie, rozdwajanie i uszkodzenia spowodowane złym traktowaniem. Jest to idealne rozwiązanie dla każdego rodzaju włosów.Zalecana jest dla niezdrowych, zniszczonych koloryzacją włosów, przedłużanych włosów, splątanych a także dla dzieci, które nie lubią uczucia "ciągnięcia" podczas rozczesywania.
Tangle Teezer jest idealna do masażu skóry głowy, stymulując przyjemne doznania, zwłaszcza dla osób noszących przedłużane włosy. Zapewnia komfort noszenia i utrzymywania niesplątanych włosów przez cały dzień.

Czytając czy oglądając na YT różne recenzje tej szczotki, na prawdę rzadko zdarzały się opinie negatywne i to jeszcze bardziej przekonywało mnie do kupna. I nie żałuję! Szczotka jest genialna! Zawsze po umyciu włosów, miałam je bardzo poplątane u góry, ponieważ odżywki zawsze nakładam od połowy włosów, po końce (aby nie obciążać skóry głowy, która ma tendencję do przetłuszczania moich włosów). Więc na prawdę wiele włosów utraciłam, gdy rozczesywałam je normalnymi szczotkami. Chociaż raz, jakieś 2,5 roku temu, gdy jeszcze o TT nie miałam pojęcia zakupiłam za namową ekspedientki w Douglasie szczotkę za ok. 40zł... Pani gwarantowała cuda, ale niestety na szczotce zawiodłam się koszmarnie.. Więc pieniążki wyrzucone w błoto. A TT moi drodzy dosłownie prześlizguje się po moich włosach nie szarpiąc, nie wyrywając ich a rozczesując! I to bardzo dokładnie! Używam tej szczotki od tygodnia, ale włosy myję codziennie i na prawdę ani razu nie zawiodła! Na suchych włosach sprawdza się równie dobrze. I już mnie serce nie boli, o nie widzę tabunów wyrwanych włosów ;-)! Szczotka kosztowała mnie 54zł na allegro. Jeśli nadal macie wątpliwości, czy ją kupić, uwierzcie mi - warto zainwestować. Szczotka jest genialna i jest to już mój absolutny "must have"!
PS Ruszyły zapisy na KissBox. Ja już zamówiłam ;-)!

13 komentarzy:

  1. też się zabieram za zakup tej szczotki, ale ciągle wydaje pieniądze, a na nią mi szkoda. Musze się w końcu zebrac skoro wszyscy ją tak chwalą (; !

    OdpowiedzUsuń
  2. intryguje mnie ta szczotka, ale szkoda mi na nią kasy...

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli będę miała większy przypływ gotówki, to zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. słyszałam / czytałam o niej wiele dobrego :D
    chyba sama się przełamię i zamówię :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś bardzo chciałam mieć TT, ale z biegiem czasu coraz bardziej zapominałam o niej i szczerze mówiąc cieszy mnie to, bo mimo iż jest dobrym produktem, to chyba nie jest mi niezbędna do życia ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. a nie ma do rzeczy to czy mamy duużo włosów czy mało? no i serio działa na takie MEGA splątane włosy, wręcz jak to się mówi "kołtuny"; bo jak ktoś ma gęste włosy to ciężej jest je rozczesać no i ta szczotka sobie z tym poradzi?

    OdpowiedzUsuń
  7. ja mam TUFT, czyli coś takiego jak TT tyle, że inny kształt :) cudo!

    OdpowiedzUsuń
  8. Powiem Ci tak, napalona kupiłam tą szczotkę już dawno temu, na początku było wielkie wow, ale z biegiem czasu stwierdziłam, że szału nie robi i wcale nie jest must have.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kusi mnie od dawna, ale ciągle mi szkoda pieniędzy ..:P

    OdpowiedzUsuń
  10. Chciała bym taką ale droga ;p -.-

    OdpowiedzUsuń