Jak wiecie, przedwczoraj zaczęły się wyprzedaże. Wczoraj, co prawda na wariackich papierach, przebiegłam kilka sklepów, ale totalnie się zawiodłam... Ot całe promocje ładnych rzeczy, najczęściej polegały na obniżeniu ceny pierwotnej o 20zł. Dziś miałam czas dogłębniej poprzeglądać promocyjny asortyment i powiem szczerze, nic nowego w tej kwestii się u mnie nie zmieniło. Być może w większych miastach wyprzedaże prezentują się okazalej, aczkolwiek tutaj, gdzie ja byłam - są po prostu nijakie.
Jedyna rzecz, jaką udało mi się wynaleźć to bluzeczka z rękawkiem 3/4 w Stradivariusie. Przeceniona z 59,90zł na 29,90zł. H&M wypadł marniutko, to samo Bershka... Ubolewam, że najbliższa Zara jest we Wrocławiu ;(. Być może tam udałoby mi się upolować coś ciekawszego.
A jak Wam poszło na wyprzedażach? Mam nadzieję, że dużo lepiej niż mnie :).
po świętach portfel puściutki a do wypłaty jeszcze troszeczkę :) z tego co miałam okazję zobaczyć to szału nie ma
OdpowiedzUsuńmnie jakoś nie ciągnie na wyprzedaże :)
OdpowiedzUsuńja w poniedziałek lecę, ale to to SH i innych Pepcach w poszukiwaniu piżamki i jakiegoś ciepłego swetrzycha, bo okazało się, że kosmetyki się wylewają z chałpy a na dupsko nie ma co naciągnąć;/
OdpowiedzUsuńJa kupiłam bluzkę w reserved za 39,90 jedną w Housie za 30 zł i w new looku za 25 :) No jeszcze do tego buty w new looku o połowę przecenione i płaszczyk na wiosne w Camaieu za śmieszne pieniądze :) Do Zary Bershki nawet nie weszłam kolejka do kasy i do przymierzalni ogromna. Czaiłam się na wyprzedaż w Glitterze lecz nic nie było ;/
OdpowiedzUsuńPóki co, wyprzedaże mnie nie kuszą.
OdpowiedzUsuńCiuchowo i kosmetycznie jestem w pełni zaopatrzona :)
Bardzo fajnie wygląda ta bluzeczka :) Ja z powodu choroby niestety nie ruszam się z domu, więc póki co jeszcze niczego sobie nie kupiłam... Mam nadzieje, że jak wyzdrowieje sklepy nie zostaną puste, hihi :)
OdpowiedzUsuńalee cudo, biorę się w pon na zakupy:)
OdpowiedzUsuńMnie straaasznie wyprzedaze ciągną i jutro sie wybieram choc nie nastawiam sie zbytnio zeby sie nie zawiesc bo przecena o 20 zl to zadna przecena :P
OdpowiedzUsuńbluzka mi sie mega podoba :)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj oblecialam cala Poznanska Galerie Malta i jestem tak samo rozczarowana, jak Ty... znalazlam w kappahl 4 bluzki po 20 zl ale to raczej takie do noszenia po domu, proste, zwykle, a nie na lepsze okazje ;/
Moje miasto jest niestety za małe na fajne wyprzedaże, ale w styczniu wybieram się na zakupy do Warszawy ;D
OdpowiedzUsuńJa miałam ogromną ochotę jechać na wyprzedaże i ciut pomyśleć o sobie, ale zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńNajpierw muszę stare ciuchy oddać bo miejsca w szafie nie mam.
A bluzeczka świetna;)
oj, ja wczoraj zaszalałam na wyprzedażach:D
OdpowiedzUsuńja nie byłam na wyprzedażach:) jak na tą chwilę jedyne zakupy jakie planuje to zakupy kosmetyczne w ramach prezentu świątecznego od rodziców :)
OdpowiedzUsuńMi poszło jeszcze gorzej, jakoś nic nie znalazłam dla siebie, jeszcze się wybiorę w nowym roku :)
OdpowiedzUsuńNa tegoroczne wyprz jestem czysta jak łza:/ jutro w Rossmannie na kartę Rossnę zamierzam sobie coś w zadość uczynieniu kupić ;) Jesli masz ta kartę to masz -20% na wszystko+aktualny rabat z karty;) Wiem, ze dziewczyny które nie mają pociech, a kupuja kosmetyki dziecięce tez się rejestrują cos tam zmyślając;)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku ! :*
OdpowiedzUsuńsuper blog :) Szczęśliwego ! Obserwuję i zapraszam do mnie :*
OdpowiedzUsuńLubię wyprzedaże, ale irytuje mnie to, że w innych krajach sieciówki robią większe obniżki, wtedy czuję, że polscy klienci są drugiej kategorii. :(
OdpowiedzUsuńhttp://i-am-diamonds.blogspot.com
Ja nic nie kupuję ot tak, szukam tylko rzeczy na 100-dniówkę:)
OdpowiedzUsuń