wtorek, 5 sierpnia 2014

Golden Rose Velvet Matte - wreszcie!

Tymi pomadkami kuszono mnie zewsząd - YouTube, blogi, czasopisma... Ale problem stanowił fakt, iż w pobliżu mnie salonik ani kosmetyki GR nie są jak na złość dostępne. Przeglądałam swatch'e w internecie, żeby skorzystać ze sklepu internetowego, ale jakoś nigdy decyzja jednoznaczna nie zapadła... Wczoraj jednak miałam okazję zawitać do wyżej wymienionego saloniku i nabyłam dwa cudeńka z serii Velvet Matte. Do jednej z nich dobrałam jeszcze konturówkę.



Pierwsze cudo to numerek 17 - chciałam piękną, czerwoną pomadkę, która pozostanie na ustach dłużej, a z Waszych opinii wiem, że ta seria akurat trwałością się cechuje. I to do niej właśnie owa konturówka.



Moją uwagę przykuła również intensywnie różowa pomadka o numerze 08.



Na opinię będzie trzeba nieco poczekać, bo jeszcze nie zaczęłam testów, ale w najbliższym czasie na pewno się za to zabiorę :).

Update (06.08.2014r.)

Moje pierwsze wrażenie jest jak najbardziej pozytywne! Oto jak pomadki prezentują się na ustach:

08

17

10 komentarzy:

  1. Oj, rzeczywiście kuszą :) bardzo ładne kolory, na tez róż sama bym się skusila! Czerwień przepiękna, ale niestety jeszcze w żadnej nie było mi do twarzy. Oby Ci służyły i czekam na opinię :*

    OdpowiedzUsuń
  2. W końcu! :) Ja mam 04,08 i 09, ale będę miała jeszcze 2 kolorki sesese :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam 08, ale przyznaję że użyłam jej tylko raz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę je wypróbować, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. kupiłam sobie dziś 3 kolorki - 04, 13 i 15. pierwsze, ale nie ostatnie, są wspaniałe! <3

    OdpowiedzUsuń
  6. mam jedną pomadkę Velvet Matte, nr 03, ale mam ochotę na jeszcze jakąś:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Od ponad tygodnia na YT czeka na Ciebie filmik. Pozdarwiam

    OdpowiedzUsuń